Magda ♡ Janek | Prawdziwa historia
Poranna zagwozdka… No bo jak napisać kolejny raz z rzędu, że to moi ulubieni ludzie nr 1 na świecie, kiedy tydzień po tygodniu każda para staje się Twoją ulubioną? Taka prawda. Zatem chyba bardzo lubię swoją prace i ohhh jak jest mi z tym dobrze!
Wiecie co? Fajnie jest opisywać szczęśliwe chwile… a ich jest akurat sporo tutaj pokazanych 😉 To tak jakby zachwyt gonił kolejny i kolejny, a trwać w tym to żaden grzech.
Tu eksploduje ferią barw i pachnie słodkim czerwcem, a oni wyglądają bezbłędnie…
Zanim Madzia zdecydowała się na zakup sukni u Nas, pierw się z nimi powiedzmy musiała „zaprzyjaźnić”… i przespać z tą decyzją. A ja chcąc nie chcąc często miewam takie chwile po przymiarakch z Wami gdzie mijają tygodnie czy miesiące – wracam myślami do takiej właśnie Madzi pragnąc żeby wróciła po suknię, bo wiem że wyglądała wprost prześlicznie.
Nie lubię, nie chcę tworzyć w dniu przymiarki presji.
Wolę i chcę i Wam dawać przestrzeń do poczucie tego na 100%.
Nie ważne czy ten moment poczujecie już przezd lustrem, czy w łóżku przed pójściem spać, czy w drodze powrotnej do domu.
I jak Madzia do mnie napisała po miesiącu, że decyduje się na suknie to uwierzcie – taka wiadomość smakuje podwójnie. A odnośnie smaczków… Wiecie, że mama Madzi po naszym pierwszym spotkaniu wręcza mi 10 zł i mówi… „Pani Madziu, proszę wziąc te pieniążki i kupić sobie czekoladę – ale nie byle jaką – STUDENCKĄ” Rozumiecie?! Tak też uczyniłam 🙂
Jeżeli możecie mi czegoś zazdrościć w mojej pracy to zdecydowanie tego, że mam możliwość poznawania tak fenomenalnych i dobrych osób… no i chwalenia się tak pięknymi pannami młodymi – czyż nie ? 😉
Suknia Agata Wojtkiewicz
Miejsce Dworzyszcze Wola
Foto / Film Gentlemen Productions
Papeteria Ślub i Papier
Dekoracje / Bukiet Zachwyt
Garnitur Kraviec
Fryzura Vaganza_Hairart
Makijaż Justyna Kucharska
DJ Maciej Inglot
